Na przykładzie Paranoi widać, że nie trzeba mieć ani specjalnych sprzętów, ani też super dużo czasu, żeby robić fajną biżu. Słyszałam o babce, która została bezrobotna i zaczęła robić właśnie kolczyki. Teraz kupuje koraliki w kilogramach, ma swój sklep internetowy, nawiązuje współpracę z wieloma młodymi, utalentowanymi ludźmi i sprzedaje mnóstwo produktów, wszystko pojedyncze, niepowtarzalne okazy. Niezły pomysł na życie, nie?
Offline
Moderatorka
Niezły jak to lubisz ;] Ja bym nie miała cierpliwości do tego xD
Offline